Skok kwantowy – metafora wielkiej zmiany

Skok kwantowy: czym jest i z czym się wiąże?

Skok kwantowy, znany również jako przeskok kwantowy (ang. quantum jump), to jedno z najbardziej fascynujących i fundamentalnych zjawisk w fizyce kwantowej jakie znam.

Pojęcie skoku kwantowego zostało wprowadzone w początkach XX wieku, kiedy rozwijała się teoria kwantowa Nielsa Bohra w 1913 roku czyli ponad 100 lat temu. 

Ten duński fizyk przedstawił swój model atomu, który wyjaśniał strukturę i emisję widmową wodoru. Bohr zasugerował, że elektrony poruszają się po określonych orbitach wokół jądra atomowego i mogą przeskakiwać między nimi, emitując lub absorbując energię. Idee kwantowania energii zostały rozwinięte dzięki pracom Maxa Plancka i Alberta Einsteina, którzy wprowadzili pojęcie fotonu i kwantowania światła.

Czyli jak widzisz, pojęcie to wiąże się ściśle z nauką. 

Skąd więc zatem powiązanie fizyki z naszą codziennością? Dla mnie jest to dość proste. Chodzi o zmianę energii. Dla mnie to przeskok – bo chodzi o to, aby było szybko – aby z miejsca A przejść jak najszybciej do miejsca B – czyli można przeskoczyć, aby przyspieszyć. 

Jest to takie ujęcie metaforyczne, obrazowe, ale ja tak to właśnie rozumiem. Czyli na przykład: jestem w emocjonalnym kryzyskie (moje miejsce A, w którym jestem), ale chcę się szybko znaleźć w pełni swoich sił i u szczycie swoich możliwości. 

Jako, że działanie (czyli to moje poruszenie energii) działa w wyniku emocji, a emocja pojawia się po myśleniu, i aby działać, należy zmienić myślenie to zobacz na taki przykład: 

Jestem emocjonalnie w czarnej dziurze i siedzę i jakoś jest mi tak bez sensu  – to już jest moje działanie, które jest wynikiem myśli. Z tego, jak myślimy, wynika to, jak się czujemy i jak działamy. 

Jeśli jestem w czarnej dziurze emocjonalnej to myślę: oh jak mi źle, czuję: smutek, działam: siedzę w bezruchu zasmucona

Więc abym poczuła się zdrowiej, ‘’muszę’’ zmienić myślenie, abym zmieniła emocję, abym zmieniła działania. 

Więc moja zdrowa myśl jest taka: chcę poczuć się lepiej, bo teraz jest mi nie ok, co mogę zatem zrobić? Czyli zobacz, co tu się już dzieje…już dochodzi do poruszania cząsteczek energii w ciele…No więc ja, jako ja Ola, chcę zacząć się ruszać (to mój świadomy wybór, że chcę się ruszać – nikt inny za mnie tego nie zrobi, ani mnie nie zmusi, więc wybieram świadomie) – no więc jak już wybrałam, że ten stan w miejscu A mi nie pasuje i chcę się znaleźć w stanie B to teraz myślę, jak to szybko zrobić?

I dla mnie ten skok kwantowy jest właśnie tym skokiem z miejsca A do miejsca B. 

W uproszczeniu, skok kwantowy to nagła zmiana stanu energetycznego cząstki, na przykład elektronu, w atomie. Elektron może przeskoczyć z jednego poziomu energetycznego na inny, emitując lub pochłaniając kwant energii. Elektorn nie może znajdować się ‘’pomiędzy A czy B – może być w A lub w B. Moje A mi nie pasuje, a moje B to mój idealny stan. Więc szybko chcę się znaleźć niczym ten elektron w miejscu B. Skok kwantowy wydaje się być natychmiastowy, choć współczesne badania sugerują, że proces ten może zajmować minimalny, ale mierzalny czas.

Przyszłość i metaforyczne znaczenie

Skok kwantowy stał się zatem metaforą, używaną do opisania nagłych, radykalnych zmian – stał się przeskokiem z punktu A – miejsca niechcianego do punktu B – miejsca chcianego. Ale żeby ‘’skoczyć’’ do puntu B mózg musi wiedzieć, gdzie skacze, czego oczekuje, co go tam czeka po tej drugiej stronie. 

Gdzieś na poziomie niewidzialnym dla oka rozgrywają się spektakle, które mogą nas wiele nauczyć. 

Skok kwantowy, ten niewielki, a zarazem monumentalny akt, który doskonale ilustruje ideę nagłej i transformacyjnej zmiany jest dla mnie kluczowy.

Nie chcę dawać swojej energii na grzebanie się w przeszłości i przerabianie traum. Już dość na to poświeciłam energii. Jestem zwolenniczką szybkiej zmiany. Chcę tu i teraz czuć energię. Skok kwantowy i medytacja, nad którą pracuję są dla mnie idealnym rozwiązaniem. Pamiętaj jednak, że to, co służy dla mnie, nie musi służyć dla Ciebie. Nie wierz w nic, co mówię, piszę. Sprawdź na sobie. 

Niewidzialny świat zmian

Wyobraź sobie spokojną taflę jeziora. Nagle, bez ostrzeżenia, mała ryba wyskakuje z wody, łamie ciszę i wpada do niej z powrotem. Tak samo dzieje się w świecie kwantowym – coś przeskakuje, zmienia miejsce i zostawia za sobą ślad, choć trwa to ułamek sekundy. Skok kwantowy to jak decyzja podjęta w jednej chwili, ale poprzedzona czasem dojrzewania czyli budowania swojego puntku B. 

Elektron, “bohater” tej opowieści, krąży na jednej orbicie w atomie, zbiera energię, a potem, gdy nadejdzie właściwy moment, przeskakuje na wyższy poziom.

Metaforyczny skok kwantowy można porównać do momentu, kiedy człowiek staje na rozdrożu życia. Czyli jest się tym elektornem ‘’pomiędzy’’ choć w fizyce nie jest to możliwe, bo albo jesteś w punkcie A albo B. 

Niby wszystko jest poukładane, stabilne, ale gdzieś w tle czuć zniecierpliwienie, pragnienie zmiany. I nagle – decyzja. Czasem pod wpływem impulsu, czasem po długich rozważaniach – wybieramy nową drogę, opuszczając dotychczasowy “poziom energetyczny”czyli swoje A, aby przejść w nowe, zaplanowane a może i nie B.

Taki skok może być:

– radykalny: rzucenie pracy, zmiana miejsca zamieszkania, rozwód

– subtelny: moment zrozumienia, że ‘’trzeba’’ zacząć inaczej myśleć, zmienić nastawienie lub otworzyć się na coś nowego.

Ważne jest to, że po skoku nic już nie jest takie samo. Tak jak elektron, który na nowej orbicie widzi świat z innej perspektywy, my również dostrzegamy rzeczy, których wcześniej nie zauważaliśmy. 

Skok kwantowy wiąże się z energią – zarówno w fizyce, jak i w życiu. Aby przeskoczyć na wyższy poziom, trzeba zebrać siły, napełnić się energią. Może to być inspiracja, wsparcie innych, a czasem gniew lub frustracja, które popychają nas do działania. Złość jest emocją, która pokazuje nam, że coś nie jest ok. Jest sygnałem, że czas na zmianę, bo coś nie jest zgodne z nami. 

Nasza energia jako ludzi jest nieograniczona. Skok wymaga odwagi, ale też gotowości na konsekwencje. Tak samo elektron, który pochłania zbyt wiele energii, może zostać wyrzucony z atomu – wyzwolony, ale także oderwany od tego, co było jego domem.

Ciekawą cechą skoków kwantowych – zarówno tych fizycznych, jak i metaforycznych – jest ich nagłość. Wyglądają jak magiczny moment, ale w rzeczywistości poprzedza je czas przygotowań, choć często ukrytych. Elektron musi najpierw zebrać odpowiednią ilość energii, by móc przeskoczyć.

Tak samo my – zanim podejmiemy ważną decyzję, często latami dojrzewamy do zmiany, nawet jeśli wydaje się ona spontaniczna.

Skok kwantowy nie ma drogi powrotnej. Kiedy już się dokonuje, zmienia wszystko. To jak wypowiedziane słowa, które zmieniają relację, albo podjęta decyzja, która kieruje nasze życie na nowe tory.

Nie możemy cofnąć czasu, ale możemy budować na nowym poziomie. To przypomnienie, że życie składa się z chwil równowagi i nagłych przełomów. Czasami pozostajemy długo na jednej orbicie, bojąc się zmiany, ale w końcu nadchodzi moment, gdy energia rośnie do takiego poziomu, że dalsza stagnacja staje się niemożliwa.

Każda z nas ma potencjał do do takich “kwantowych skoków”. Być może właśnie teraz jesteś na skraju jednej z takich przemian, w swoim miejscu A – zbierasz energię, obserwujesz możliwości i czekasz na odpowiedni moment, by przeskoczyć do punktu B. 

Mam nadzieję, że 2025 przyniesie Ci gotowość na skok kwantowy. 

Aleksandra Marcinkowska

 

Leave a comment